Większość z nas dokłada wielu starań, aby wszelkiego rodzaju wnętrza mieszkalne oferowały jak najwyższy komfort, a co za tym idzie, efektywny odpoczynek po trudach każdego dnia. Oznacza to konieczność zadbania o szereg kwestii – od funkcjonalności i jakości wyposażenia, po estetykę. Wzrok nie jest jednak jedynym zmysłem, dzięki któremu będziemy mogli cieszyć się każdym powrotem do domu. Warto zająć się także tym, by po otwarciu drzwi powitał nas także przyjemy zapach.

Zapach jest bardzo ważny

Oczy możemy czasem przymknąć lub skierować je w inną stronę, trudno jednak spędzać dzień z zatkanym nosem. Warto zadbać więc o to, by wrażenia, jakie będą nam w tym zakresie towarzyszyły podczas spędzania czasu w domowym zaciszu, były jak najlepsze. Zanim zabierzemy się za nasycanie go przyjemnymi zapachami, dobrze jest zadbać, by nie trzeba było nimi przytłumiać tych niepożądanych. Bardzo duże zdolności w zakresie ich pochłaniania ma soda oczyszczona, a także węgiel drzewny, który znakomicie wiąże ze sobą wiele różnych substancji – trzeba go jedynie wymieniać.

Nade wszystko jednak warto wyeliminować po prostu wszelkie możliwe źródła woni, które nie przypadają nam do gustu. Często sporo ich jest w kuchni. Czy np. do odpływu w zlewie nie trafia zbyt wiele resztek żywności i innych odpadków? A może warto postawić osobny kosz na śmieci mokre i wynosić je częściej? Nieciekawie mogą pachnieć także pozostawione na zlewie brudne szmatki. Pamiętajmy jeszcze o czyszczeniu wykładzin i materacy oraz praniu pościeli. Przyda się także porządek w lodówce i ogólna dbałość o czystość wszystkich miejsc, a także regularne wietrzenie mieszkania.

Przygotuj sobie własny odświeżacz

Oferta najróżniejszych wyrobów, dzięki którym możemy zadbać o to, by w naszym wnętrzu witał nas przyjemny zapach, jest na rynku dość duża. Od sprayów, poprzez zawieszki, aż po świeczki zapachowe. Ciekawe odświeżacze można jednak przygotować sobie samodzielnie, korzystając z podstawowych produktów. Ciekawą miksturę da się stworzyć gotując wybrane przez siebie składniki (owoce, zioła, przyprawy) i powstały płyn wykorzystując do spryskiwania wnętrza. Znakomity efekt może przynieść także użycie np. gałązek sosnowych.

Można także użyć paru łyżeczek wspomnianej już sody i dodać do niej nieco olejku zapachowego. Znakomitą podstawę będzie stanowił też izopropanol (często wykorzystuje się go też do produkcji gotowych odświeżaczy sprzedawanych w sklepach), dostępny np. ofercie sklepu elektronicznego Diolut. Dodajemy do niego po prostu niewielką ilość naszego ulubionego olejku i możemy tak przygotowaną mieszankę rozpylać w mieszkaniu.

Nie warto wyrzucać skórek po cytrusach – wysuszone także mogą nam posłużyć do nasycania domu swoim zapachem. Podobnie jak najróżniejsze suszone rośliny, np. lawenda, czy jakiegokolwiek inna, która akurat przypada nam do gustu. Nakład pracy i środków, jakiego wymaga przygotowanie własnego odświeżacza, najczęściej jest bardzo niewielki, a jednocześnie daje dużą swobodę i pewność, że wiemy co wdychamy.