„Poldostrzała” już we Włoszech

Migawki z trasy "Poldostrzały" - ZŁOMBOL 2016 AFRICA EDITION

0
3669
Ekipa
Ekipa "Poldostrzały" na trasie Złombolu poznaje kolejne odlotowe teamy - miechowski.pl

„Poldostrzała” mknie jak szalona… Drugiego dnia (w poniedziałek 26 września 2016 r.) w godzinach wczesnowieczornych miechowski.pl otrzymał informację, iż przekroczyła już granicę z Włochami, by docelowo nocować gdzieś w okolicach Wenecji. Po drodze ekipa „Poldostrzały” poznaje kolejne odlotowe teamy. Warto podkreślić, że maszyna (odpukać w niemalowane) spisuje się bez zarzutu. Pokonała nieco momentami ekstremalne dla niej odcinki górskie, choćby serpentyny przez Alpy, czy też Apeniny. Jak relacjonował telefonicznie Jarek, czasem trzeba było wrzucić „asa”, by dojechać na szczyt jakiegoś wzniesienia. W koło przepiękne widoki… To nie tylko mijane pasma górskie… Swym ogromem i pięknem urzekał między innymi węgierski Balaton.

Z Wenecji do włoskiej mety Złombolu już z górki, choć pozostało jeszcze jakieś niecałe 1,5 tys. kilometrów. Tegoroczna edycja jest wyjątkowa nie tylko ze względu na rekordową liczbę startujących załóg i zebraną dzięki temu kwotę dla dzieci z domów dziecka – już ponad 1 mln zł. Meta jest dwuetapowa. Ze względu na sytuację polityczną i związaną z nią zagrożeniami, jedni mogą zakończyć swą przygodę już w sycylijskim Palermo. Ci bardziej odważni mogą przeprawić się na kontynent afrykański, do Tunezji! Jednak ze względów bezpieczeństwa, organizatorzy zrezygnowali z noclegu i grupowej imprezy na afrykańskiej mecie. Każdy dociera tam na własną odpowiedzialność.

Co zrobi ekipa „Poldostrzały”? Czy odważy się wyruszyć na Czarny Ląd? Okaże się niebawem… A tymczasem zapraszamy do galerii zdjęć z II dnia Złombolu wykonanych i przesłanych przez Andrzeja Capigę.

(red)