Czy upadłość osoby fizycznej staje się jeszcze łatwiejsza? Właściwe rozstrzygnięcie nastąpi teraz później

0
662

Przygotowując kolejną już nowelizację prawa upadłościowego Ustawodawca stanął przed trudnym zadaniem zaradzenia dwóm zupełnie odmiennym problemom. Z jednej strony jest to jeden z obszarów, w którym fakt, iż sądy nie radzą sobie z nakładem bieżącej pracy staje się szczególnie dolegliwy, więc procedura koniecznie musi zostać usprawniona. Z drugiej jednak niezbędne jest znalezienie dobrego sposobu na to, by zuchwałe plany pozbycia się zobowiązań przez tych, którzy niekoniecznie na to zasługują, nie mogły się powodzić. Cóż z tego wynikło?

Dobra wiadomość! Każdy prawidłowy wniosek będzie przyjęty

Do tej pory po złożeniu wniosku następuje wielomiesięczny okres oczekiwania na decyzję sądu. Już niedługo jednak jego zadania na tym etapie zostaną ograniczone do minimum. Przede wszystkim, jak zwraca uwagę specjalista z wrocławskiej kancelarii Ptak&Wspólnicy, nie będzie on już badał przyczyn powstania długów wnioskodawcy. Oznacza, to że uzyskanie postanowienia stwierdzającego upadłość osoby fizycznej stanie się możliwością dostępną w zasadzie dla każdego, kto nie skorzystał z niej w ciągu minionych dziesięciu lat. Można się spodziewać, że będą one wydawane w znacznie krótszym czasie także dzięki temu, że obowiązki sędziego komisarza będzie mógł przejąć referendarz sądowy, a swoje wierzytelności zgłosimy do syndyka.

Przyspieszenie procedowania, a zwłaszcza fakt, iż sąd nie będzie zaczynał go od zajmowania się okolicznościami powstania zadłużenia, wydają się być dla dłużników znakomitą informacją. Jest jednak i druga strona medalu, związana z faktem, że niemożliwych do spłaty długów bardzo chętnie zechcą się pozbyć także ci, którzy zaciągnęli je z premedytacją i unikali ich uregulowania. Dawniej postępowanie wobec nich w ogóle nie zostałoby wszczęte. Już niedługo jednak mogą oni pozostać zarówno bez majątku, jak i oddłużenia jednocześnie!

Upadłość osoby fizycznej nadal nie dla wszystkich!

Zagadnienie sposobu, w jaki doszło do powstania zadłużenia przekraczającego możliwości wierzyciela tak czy inaczej pozostanie jednym z kluczowych dla całego postępowania. Sąd zajmie się nim jednak dużo później – po likwidacji jego majątku a przed podjęciem decyzji o ustaleniu planu spłaty. Najgorszy scenariusz czeka tych, którym wykazanie zostanie zła wola i celowe trwonienie majątku krzywdzące wierzycieli. Czeka ich po prostu odmowa oddłużenia.

Surowo – choć zdecydowanie mniej – zostaną jednak potraktowani także ci, którzy upadli umyślnie lub w rezultacie rażącego niedbalstwa. Plan spłaty w przypadku takich osób musi trwać minimum trzy lata do nawet siedmiu.

Oznacza to, że tak czy inaczej do złożenia wniosku o upadłość konsumencką i udziału w postępowaniu należy się dobrze przygotować, do czego niezbędne jest wsparcie prawników z wyspecjalizowanej kancelarii. Ocena wielu indywidualnych przypadków nie jest wszak łatwa i warto zadbać o to, by nastręczała sądowi jak najmniej trudności. Pomyślne przejście procedury pozwala w stosunkowo krótkim czasie rozpocząć nowe, spokojne życie. Warto więc się o to postarać.