Turniejowe sukcesy charsznickich tenisistów stołowych

0
1226

Ostatni weekend był bardzo pracowity dla podopiecznych i trenerów Charsznickiej Sekcji Tenisa Stołowego, którzy uczestniczyli aż w dwóch Turniejach, które odbywały się w Krakowie: w sobotę 21 września 2019 w Turnieju z cyklu Grand Prix Małopolskiego TKKF „Lato” oraz dzień później w Wojewódzkim Turnieju Klasyfikacyjnym.

W Turnieju sobotnim w kategorii dziewcząt do lat 10 na najwyższym stopniu podium stanęła Ola Karolczuk. W tej samej kategorii wiekowej Ula Jambur była 5., a najmłodsza uczestniczka Turnieju – Patrycja Kałuża, która debiutowała w zawodach rangi wojewódzkiej – 9.

W kat. chłopców do lat 10 na wysokim 9. miejscu uplasował się Wojciech Niewiara, natomiast Gabrysia Wrzesień w kat. dziewcząt 11-15 lat zajęła 7. miejsce.

W Turnieju brała również udział trenerka – Joanna Piątek, która wygrała kategorię wiekową kobiet 16-60 lat.

Słodki smak zwycięstwa sobotnich zawodów był dobrą motywacją do startu w Turnieju niedzielnym, zwłaszcza, że za udział w Wojewódzkich Turniejach Klasyfikacyjnych (WTK) przyznawane są punkty w rankingu wojewódzkim. Na ich podstawie klasyfikuje się zawodnika na konkretnym miejscu w rankingu województwa. W kat. żaków (dzieci 9-10 lat) za udział w jednym WTK można otrzymać maksymalnie 40 pkt. W kategorii kadetów (13-14 lat) limit punktów wynosi 60 za jeden WTK.

Ola Karolczuk na pierwszym w swojej karierze WTK wykazała się olbrzymią determinacją i chęcią walki. Uległa dopiero w półfinale zawodniczce z Tarnowa, która finalnie zajęła II miejsce, a następnie po przepięknym meczu i wyrównanej walce z zawodniczką KSOS Kraków przegrała mecz o III miejsce. Za WYSOKIE IV. miejsce, Ola wywalczyła 33 pkt. w rankingu wojewódzkim.

Ula Jambur dzielnie stawiając czoła rywalkom, zakończyła swój pierwszy WTK na 17. miejscu, otrzymując za nie 18 pkt. w rankingu wojewódzkim.

Gabrysia Wrzesień w kategorii kadetek po ciężkich walkach zajęła 23. miejsce, co dało jej wynik 21 pkt. w rankingu wojewódzkim.

Pełna obsada oraz wyniki dostępne na stronie Krakowskiego Okręgowego Związku Tenisa Stołowego: zobacz

Emocje były nieodłączne zarówno w przypadku zawodników, dumnych trenerów oraz rodziców, których kciuki zrobiły się sine od trzymania i ręce spuchnięte od klaskania.