Bursa Szkolna w Miechowie generuje straty finansowe. Przekształcenie placówki pomysłem na jej ratowanie

0
1457

W porządku obrad połączonych komisji Rady Powiatu, a zaraz potem w porządku sesji 14 lutego 2019 r., był projekt uchwały intencyjnej o zamiarze likwidacji Bursy Szkolnej w Miechowie. Zasadniczym powodem tego działania, są straty finansowe generowane rokrocznie przez placówkę,  które z własnych środków pokrywa podmiot prowadzący – Starostwo Powiatowe. Z wyliczeń za 2018 rok wynika, iż subwencja otrzymana na funkcjonowanie bursy opiewała na kwotę niespełna 311 tys. zł, zaś  do października ubiegłego roku utrzymanie bursy kosztowało w sumie 540 tys. zł. Plan finansowy jednostki na cały 2018 rok wynosił około 700 tys. zł.

Dyskusja nad wspomnianym projektem uchwały toczyła się w głównej mierze podczas wspólnego posiedzenia komisji poprzedzającego sesję. Zainicjowała ją dyr. Bursy Elżbieta Piwowarska, która zarządza placówką przez ostatnie 27 lat. Wyjaśniała, że placówka odpowiada nie tylko za młodzież w niej przebywającą. Między innymi dostarcza ciepło do całego budynku, w którym mieszczą się również – Bank PKO, Powiatowy Urzędu Pracy, wydziały starostwa, a ponadto do budynków przy Sienkiewicza  18 i 20 (Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, Powiatowe Centrum Usług Wspólnych). Oprócz tego Bursa pokrywa inne koszty utrzymania budynków przy Sienkiewicza 27 i 27A – np. wywozu odpadów komunalnych, ścieków i energii elektrycznej dla wydziałów Starostwa. Zatem, jak stwierdziła dyr. Piwowarska, placówka zarządzana przez nią żyje, jak to ujęła – w konglomeracie z sąsiadami. Do tego w jej pomieszczeniach swe archiwa ma Wydział Komunikacji, PUP.

Zarówno starosta Jacek Kobyłka jak i jego zastępca Paweł Osikowski kilkakrotnie podkreślali, iż intencją Zarządu Powiatu nie jest likwidacja Bursy, a jedynie dążenie do przekształcenia jej funkcjonowania. W zamyśle nowych władz jest przekazanie jednostki podmiotowi zewnętrznemu (stowarzyszeniu lub osobie fizycznej). Ten krok pozwoli nie tylko na odciążenie powiatowego budżetu, ale przede wszystkim pozwoli przy tym na kontynuację funkcjonowania placówki.

Wicestarosta Paweł Osikowski przypomniał na komisjach, że pomysł przekazania bursy zewnętrznemu podmiotowi nie jest nowy. Był rozważany już wówczas, gdy starostą był Marian Gamrat. Wicestarosta podkreślał, że w przypadku, gdy nie znajdzie się chętny do przejęcia jednostki, to wówczas powiat będzie nią dalej zarządzał.
 – Zarząd Powiatu nie przyjmuje do wiadomości, żeby Bursa zniknęła – podkreślał dodając do tego, że budżet Powiatu Miechowskiego pierwotnie nie pokazywał 5 mln ukrytego długu (konieczność spłaty nienależnie pobranej subwencji oświatowej przez SOSW w Zagorzycach w latach 2012-2015).

Starosta Jacek Kobyłka wielokrotnie wypowiadał się w podobnym tonie powtarzając, iż nie ma mowy o likwidacji Bursy, lecz chodzi o przekształcenie zasad jej funkcjonowania.  Przyznał, iż wraz z pozostałymi członkami Zarządu przyglądali się już podobnym placówkom, które z powodzeniem funkcjonują pod kuratelą podmiotów zewnętrznych. Podał przykłady przejętych jednostek oświatowych przez stowarzyszenia, a nawet osoby fizyczne (jak na przykład w gminie Charsznica), które po tym kroku świetnie sobie radzą samodzielnie.

Dyrektor Piwowarska zaznaczyła, że podejmując kroki w sprawie przyszłości Bursy, władze Powiatu Miechowskiego powinny kierować się przede wszystkim dobrem młodzieży. Obawia się, iż podmiot, który ewentualnie przejmie placówkę, nastawiony będzie głównie na zyski. Nie bez znaczenia dla niej są pracownicy, którzy mają za sobą duży staż. Spośród kadry pedagogicznej, dwóm osobom do wieku emerytalnego brakuje odpowiednio 9 i 11 lat, a spośród pracowników administracyjnych, dwóm osobom brakuje rok i kilka miesięcy do emerytury. Ponadto jak zauważyła dyr. Piwowarska, 2019 rok jest wyjątkowy, bowiem do szkół ponadgimnazjalnych będą przyjęte podwójne roczniki z uwagi na reformę oświatową.

Podczas obrad komisji padła propozycja radnej Sylwii Sucheckiej o wycofanie projektu uchwały dotyczącej Bursy, po to, by mieć czas na dogłębniejsze przeanalizowanie tematu. Podobnego zdania był Adam Motyka. Dalej poszedł Mariusz Wolny, który proponował odłożyć ten temat o rok.

Przewodniczący Rady Krzysztof Świerczek ubolewał, że w poprzedniej kadencji, gdy ważyły się losy Zespołu Szkół w Książu Wielki, nie było tylu obrońców placówki co w przypadku Bursy, która docelowo ma nie zostać zlikwidowana, tylko przekształcona.

Ostatecznie większość komisji pozytywnie zaopiniowało uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji Bursy Szkolnej w Miechowie, a zaraz potem na sesji większością radnych uchwała została przyjęta (8 za, 3 przeciw, 5 wstrzymujących się).

Krzysztof Capiga