Mieszkańcy gminy Charsznica zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

0
2063

Dzięki właściwej postawie mężczyzn rajd nietrzeźwego kierowcy został przerwany. Kierujący citroenem miał blisko 3,3 promila alkoholu w organizmie a jego dalsza jazda zagrażała życiu i zdrowiu uczestników ruchu. Ostatecznie trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut. Ponieważ był już wcześniej karany za kierowanie w stanie nietrzeźwości i będzie odpowiadał w warunkach recydywy, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5 a także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Do zdarzenia doszło w piątek, 12 stycznia 2018 r., około godz. 17:30 w Podmiejskiej Woli. Dwaj mieszkańcy gminy Charsznica zwrócili uwagę na jadącego przed nimi Citroena. Kierujący nim mężczyzna jechał niepewnie i chaotycznie, przekraczał oś jezdni a także zjeżdżał na pobocze. Mężczyźni postanowili sprawdzić czym spowodowane jest takie zachowanie kierowcy i kiedy nadarzyła się okazja, zatrzymali go. Po otwarciu drzwi jego samochodu wszystko stało się jasne. Wyczuwając silną woń alkoholu natychmiast zabrali kluczyki by uniemożliwić dalszą jazdę kierowcy a następnie wezwali Policję. Interweniujący policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia i zatrzymali mężczyznę. Przeprowadzone przez nich badanie stanu trzeźwości wykazało aż 3,27 promila alkoholu w jego organizmie. 43-letni mieszkaniec gminy Kozłów trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut. Jak się okazało nie miał także prawa jazdy – stracił je kilka lat wcześniej za kierowanie po alkoholu i nie wyrobił ponownie uprawnień. Możliwe, że już ich nie wyrobi ponieważ tym razem będzie odpowiadał w warunkach recydywy i grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5 a także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Postawa mężczyzn zasługuje na uznanie, gdyż dalsza jazda sprawcy w tym stanie mogła zakończyć się tragicznie. Przypomnijmy, że każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Taką osobę należy niezwłocznie oddać w ręce Policji (art. 243 kpk). Pamiętajmy jednak by w takich sytuacjach w pierwszej kolejności zadbać o bezpieczeństwo swoje i innych. Kiedy nie mamy pewności, że zrobimy to w sposób bezpieczny, lepiej powiadomić Policję i poczekać na przyjazd funkcjonariuszy.

asp. szt. Marcin Jamroży