Co świadczy o wartości Pól Nadziei? Poziom artystyczny, mnogość atrakcji, liczebność obecnych, suma uzbieranych pieniędzy? Na pewno też. Jednak najbardziej przekonywującą sprawą jest świadomość DLA KOGO odbywają się Pola Nadziei.
Do położonego tuż za miechowskim Parkiem Miejskim, za drogą, Hospicjum, w niedzielę 28 maja 2017 roku docierały odgłosy maszerujących w rytm orkiestr dętych Przyjaciół Hospicjum, gwar przechadzających się ludzi pomiędzy stoiskami, szelest losów loterii fantowej, zapach rusztów z kiełbaskami, radość dzieci skaczących na dmuchanych zjeżdżalniach, odgłosy licytacji i słowa wyśpiewanych piosenek. Te dźwięki i zapachy to tchnienie NADZIEI dla tych, którzy niejednokrotnie samych siebie zaliczyli już do grona nie wartych uwagi. Pola Nadziei to wypowiedziane „Wiemy o was! I nie zostawimy was samych!”.
Każdego roku w Parku pojawia się kilku Pacjentów. Pomimo cierpienia chcą być obecni pośród tych, których otwartość serc i umysłów podpowiada jak mogą okazać pomoc. Jedni – jak przedszkolaki i uczniowie szkół podstawowych, schola parafialna, czy zespół Książowiacy – śpiewali, inni – Mażoretki – tańczyli, jeszcze inni – Orkiestra Hejnał z Chodowa – grali i zabawiali, a artyści malarze – podarowali obrazy przeznaczone na aukcję. W tym roku pojawili się również strażacy prezentujący wóz i wyposażenie. Pomiędzy stoiskami, w żółtych koszulkach pomagali wolontariusze z gimnazjów i szkół średnich, którzy w ciągu całego roku odwiedzają Hospicyjnych Pacjentów, a w czasie Pól Nadziei aktywnie angażują się w usprawnienie działań. Byli także sponsorzy hojnie wspierający loterię fantową i rzecz jasna ci, którzy korzystając z przygotowanych atrakcji wypełniają skarbonki.
Te kilka godzin niedzielnego popołudnia wspomogło Miechowskie Hospicjum sumą 11 066,66 zł. Na co będą przeznaczone te pieniądze? Wkrótce się dowiemy, choć nie ulega wątpliwości, że będą wykorzystane w słusznej sprawie.
