Ptasia grypa – procedury, odszkodowania, zagrożenia…

0
2589

Jak już powszechnie wiadomo, przed Bożym Narodzeniem w powiecie miechowskim, a dokładnie w Książu Wielkim, wystąpiło ognisko wysoce zjadliwej ptasiej grypy H5N8. Po paru dniach choroba zaatakowała w sąsiedniej do Książa – Wielkiej Wsi .

Jak wygląda sytuacja na ksiąskiej ziemi i jakie są konsekwencje wystąpienia ptasiej grypy, mówił na sesji Rady Gminy 29 grudnia 2016 roku wójt Marek Szopa.

Gdyby nie drugie ognisko, to utylizacja przydomowego drobiu zakończyłaby się w promieniu 500 m od jego wystąpienia. Z uwagi na drugi przypadek w Wielkiej Wsi, tzw. strefa zapowietrzona rozszerzona została do 3 km i na tym obszarze dokonywano eksterminacji drobiu. Taką decyzję podjął Powiatowy Lekarz Weterynarii w porozumieniu z wojewódzkimi służbami.

Jak informował wójt, za utylizowane ptactwo właściciel otrzymuje odszkodowanie. Straty wycenia specjalnie powołana do tego komisja. Według protokołu z pierwszego gospodarstwa dotkniętego ptasią grypą, kurę wyceniano na 30 zł, kaczkę – 40 zł, indyka – 200 zł. Jaka na dzień dzisiejszy wygląda wycena strat, to Marek Szopa nie posiadał uaktualnionej wiedzy, czy stawki się zmieniły, czy też nie.

Za szkody w pogłowiu drobiu płaci budżet państwa. Natomiast za wszelkie działania wynikające z zabezpieczenia obszaru w postaci rozstawianych mat dezynfekcyjnych, czy oznakowanie, płaci już samorząd. Jednak zgodnie z ustawą, należy się za to refundacja od wojewody.

Wracając do zabezpieczeń w postaci mat dezynfekujących, ze względu na warunki atmosferyczne (ujemne temperatury), nie są to typowe maty. Zastępuje je wysypana na drogę mieszanka piasku z solą (pół na pół) polewana środkiem dezynfekującym. Takie rozwiązanie przeciwdziała zamarznięciu tego środka i pozwala uniknąć zagrożenie bezpieczeństwa pojazdów, które mogłyby się ślizgać na typowych matach. Takich miejsc odkażających pojazdów wyznaczonych zostało 7, z czego 6 na drogach powiatowych i 1 na drodze gminnej. Te pierwsze pilnuje i uzupełnia Zarząd Dróg Powiatowych, a gminną – lokalni strażacy. Co 3-4 godziny uzupełniana jest mieszkanka i polewana nową porcją środku dezynfekcyjnego.

Warto wspomnieć, że gdyby wystąpiło kolejne ognisko grypy, to „strefa zapowietrzona” zostałaby rozszerzona do 5 km. H5N8 jest szczepem ptasiej grypy niegroźnym dla ludzi. Ginie w temperaturze 70 stopni Celsjusza. Tak restrykcyjne procedury jej zwalczania mają zapobiec ewentualnemu zmutowaniu wirusa.

Krzysztof Capiga