12 września 2016 roku na sesji w Słaboszowie gościł dyr. Zarządu Dróg Powiatowych – Roman Suchoń. Jego wizyta związana była z pytaniami włodarzy tamtejszej gminy dotyczącymi stanu dróg powiatowych na tym terenie.
Dyrektor ZDP podkreślił, że ten rok jest bardzo trudny. Jest wiele inwestycji do przygotowania. Realizowane są zadania tegoroczne, w tym modernizacja kilkukilometrowego odcinka w gminie Charsznica. – Jest nas garstka w Zarządzie Dróg i jesteśmy bardzo obciążeni pracą – przyznał.
W tym roku wspólnie ze słaboszowskim samorządem wyremontowany został odcinek „powiatówki” w Wymysłowie. Z oszczędności poprzetargowych ma być dodatkowo poprawiona końcówka odcinka Cyprianów – Boleszówka.
Jeśli chodzi o bieżące utrzymanie dróg powiatowych, to obecny rok jest trudniejszy od poprzedniego, choć jak zaznaczył dyr. Suchoń, jego służby starają się jak mogą. Z koszeniem pasów przy drogach nie ma większego problemu. – Przegrywamy walkę z krzakami – podkreślał Jak to określił dyr. Zarządu, stan sprzętu, którym dysponuje jest jaki jest. W związku z tym zarządca „powiatówek” zamierza wystąpić do władz powiatu miechowskiego o przeznaczenie w przyszłym roku funduszy na zakup ciągnika z ramieniem hydraulicznym. Jest co prawda do dyspozycji jeszcze jeden ciągnik, ale brakuje do niego odpowiednich głowic do realizacji prac porządkowych przy drogach.
Gros nakładów finansowych pochłaniają jeszcze prace odwodnieniowe przy drogach. Czasem są one bezproduktywne, ponieważ warunki atmosferyczne psują wykonaną pracę. W ostatnim czasie dokuczyła awaria koparki, która na dłuższy czas wyłączyła ją z prac.
Z wyzwań na przyszłość należy wymienić trwające prace nad przygotowaniem wniosków niezbędnych do uzyskania dofinansowania w ramach działania pn. Drogi Subregionalne na zadania związane z przebudową drogi nr 1224K Bukowska Wola – Działoszyce o dług. 18,9 km. Jeśli się uda pozyskać dofinansowanie, będzie to duże i kosztowne zadanie inwestycyjne. Do partycypacji w nim zaproszone będą gminy, przez które przebiega droga – Miechów i Słaboszów. Przy omawianiu tego przedsięwzięcia, dyrektor Suchoń ubolewał nad rosnącą liczbą dokumentów, pozwoleń i formalności niezbędnych do składania wniosków o dotacje, a potem do realizacji robót.
Radni przypomnieli, iż powyższy odcinek drogi był modernizowany niespełna 6 lat temu i po tak krótkim czasie znów wymaga naprawy. Dyrektor Suchoń tłumaczył, że poprzednie roboty polegały na położeniu nowej nakładki asfaltowej. – Jeśli chodzi o normatyw, to w powiecie nie mamy ani jednej drogi wykonanej zgodnie z normatywem, ponieważ nas na to nie stać – przyznał. Zauważył także, iż drogi powiatowe, czy też gminne, niszczone są przez tiry, które nie powinny się nimi. Jednak jest inaczej, ponieważ kierowcy chcą uniknąć kontroli Inspekcji Transportu Drogowego. Zarząd Dróg próbuje z tym walczyć, jednak jest to bardzo trudne.
Krzysztof Capiga
