Śladami pierwszych Piastów

0
2914

Jest 5:15 rano. 1 czerwca. Na parking przed budynkiem Gimnazjum w Kozłowie wjeżdżają samochody osobowe: jeden, drugi, dziesiąty, dwudziesty piąty. Otwierają się drzwi i z każdego pojazdu wyłaniają się zaspani nastolatkowie i ich rodzice. Z wypełnionych po brzegi bagażników wyciągane są walizki, walizeczki, torby, torebeczki, plecaki, plecaczki. Rozpoczyna się przeładunek bagażu. Kierowca autokaru zaczyna jęczeć i łapie się za głowę, widząc piramidę pakunków, którą musi umieścić w bagażniku pojazdu. Młodzi pasażerowie wsiadają i wyruszają w drogę. Przed nimi 600 km.

Uczestnicy wycieczki do Poznania, Gniezna, Biskupina są podekscytowani. Myślą o czekających ich przyjemnościach, atrakcjach oraz o swobodzie. Niektórzy gimnazjaliści i uczniowie szkoły podstawowej śpią błogo w objęciach Morfeusza, a inni dokazują, czerpiąc przyjemność ze wspólnej wyprawy. Mieszko I i księżniczka Dobrawa także wyruszają w podróż w czasie. Ich wspomnienie drzemie w ciałach Oli i Kamila, którzy kilka dni wcześniej wcielili się podczas inscenizacji w role pierwszej pary władców Polski. Są też inni. Ogółem 55 osób. Oto relacja grupy najbardziej zaangażowanych uczestników wyjazdu .

Kiedy dotarliśmy na miejsce, do Gniezna, przewodnik zaprosił nas do katedry wzniesionej na Wzgórzu Lecha. Mogliśmy w niej zobaczyć drzwi gnieźnieńskie, które przetrwały około 1000 lat. Jest to zabytek klasy zerowej, wykonany ręcznie, prawdopodobnie przez dwóch rzemieślników. Tratwą dopłynęliśmy do wyspy o nazwie Ostrów Lednicki, gdzie zobaczyliśmy mury pierwszego grodu piastowskiego Mieszka I. Po dniu pełnym atrakcji historycznych zmęczeni, ale zadowoleni dotarliśmy do ośrodka „Wrzos” położonego w środku lasu. Drugiego dnia zwiedzaliśmy stolicę Wielkopolski. W Poznaniu podobał się nam renesansowy ratusz, a na nim dwa białe koziołki, które pojawiły się dokładnie o godzinie 12:00. Lokalny przewodnik bardzo interesująco opowiadał o Starym Mieście. Zadawał zagadki, sprawił, że nikt z nas się nie nudził. Przepuściliśmy atak na stragany z pamiątkami i przywieźliśmy do domu; magnesy z koziołkami, kubek z dialektyzmami wielkopolskimi, łuki i strzały oraz pocztówki. Na Ostrowie Tumskim, na miękkiej zielonej trawie zajadaliśmy się słodkimi Rogalami Świętomarcińskimi, z których każdy ważył ok 200 g i miał ponad 1000 kalorii.

Kolejnym etapem naszej wycieczki było pluskanie się w basenie, a potem ognisko i dyskoteka, która zakończyła się po północy. Trzeciego dnia odwiedziliśmy Biskupin, gdzie płynęliśmy statkiem „Diabeł Wenecki” po jeziorze Biskupin, a także jechaliśmy kolejką wąskotorową do … Wenecji. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do Lichenia, gdyż nie mogliśmy pominąć największej w Polsce bazyliki.

Wyprawa uczniów Gminnego Zespołu Szkół w Kozłowie do miejsc związanych z pierwszymi władcami Polski stanowiła zwieńczenie projektu pn. „1050 rocznica chrztu Polski”. Wycieczka była wspaniała, dostarczyła mnóstwo niezapomnianych wrażeń. A to, co działo się podczas noclegów, zostanie naszą słodką jak nadzienie poznańskiego rogala tajemnicą.

Uczestnicy wyjazdu – uczniowie klasy 3b Gimnazjum w Kozłowie